Postanowiłam więc napisać o czymś co dziś szczególnie mi doskwiera .
Czyli jak to się mówi : miłości , związkach itp.
No więc zaczynajmy do tematu :)
( Tak najlepiej być singlem )
Takkk !!!!
Można się z tym nie zgodzić ale ...
Ostatnio naprawdę wiele o tym myślałam . Ba ! Wręcz doświadczałam :)
Więc teraz parę faktów z mojego życia . :)
Opisze teraz sytuacje która była z moim byłym i sytuacje z (chyba ) niedoszłym i może jeszcze jednym zobaczymy :D
(imiona będą zmyślone gdyż mogą oni nie życzyć sobie wymieniania ich rzeczywistych imion tu)
Ok !
Może lećmy po kolei:D
Mój były :/
Pierwsza wielka miłość i wgl. Niestety związek na odległość. Zdradzał mnie no cóż . Jak mówili mi przyjaciele jego strata . Ale wybaczyłam mu to i znowu byliśmy razem .Do czasu kiedy któregoś dnia napisał że mnie nienawidzi i że to koniec . Płacz ale skoro on skończył po tym jak mu wybaczyłam widocznie nie ma się po co starać by znów być razem :)
Może miałabym go teraz gdzieś ale moje "przyjaciółki" czasem lubią robić coś za moimi plecami i no cóż zaczęły do niego pisać .Hmmm ... tak niby to nic macie racje ja też bym się tym nie przejęła gdyby nie napisał im tego co napisał .
Otóż okazało się ( z tego co z nim pisały) że nigdy nie byliśmy razem .Pffff śmieszny człowiek no ale niech mu będzie .
Szczerze nie przejęła bym się tym tak bardzo gdyby moje " przyjaciółki " uwierzyły mi ale niestety widocznie jestem mało wiarygodnym źródłem informacji :(
Uwierzyły jemu i następnego dnia w szkole zostałam krótko mówiąc skrzyczana przez jedną z nich i na dodatek oskarżona o kłamstwo .Zabolało mnie to bo myślałam że ona bardziej wierzą mi a nie mojemu byłemu .
Więc teraz kolejny problem musiałam się przed nimi tłumaczyć pomimo iż nic złego nie zrobiłam >
No ale przecież korona mi z głowy nie spadnie jak komuś kogo uważam za przyjaciele coś wyjaśnię .
Kiedy zaczęłam wyjaśniać im na początku nie bardzo mi wierzyły ale no w końcu uff... uwierzyły .
Chyba nie ma się co więcej rozczulać na tematem tego chłopaka .
Przejdźmy więc dalej !
Te które opisuje teraz to już nie związki to tylko jak to się mówi kręcenie z danymi osobami :)
To tak pierwszy z nich człowiek który znalazł mnie w necie . Miło było ale się skończyło :) Był kochany. Szczerze nie wiedziałam czego on ode mnie chce przyjaźnie czy czegoś więcej . Zrobił parę rzeczy które bardzo mnie uraziły i na jakiś czas nasz kontakt się urwał ale teraz znowu jakoś się dogadujemy nie mam zamiaru plątać się w to jeszcze raz a jako "to" mam na myśli coś w rodzaju związku :) po prostu zwykli znajomi :)
Tak następny i tu sprawa zaczyna się robić ciekawsza :) Kręci ze mną już od około 2 tyg Nasza pierwsza "randka" ma być za dwa tyg ale nawet nie wiem czy dojdzie ona do skutku ponieważ on chyba już nie kocha tak jak mów no nic zdarza się jak nie ten będzie inny .
Moja świętej pamięci babcia mówiła zawsze mi powtarzała: "Tego kwiatu jest pół światu "
Postanowiłam że jej uwierzę . I że oni też powinni powinni się dla mnie postarać :)
http://ising.pl/nagranie/16qs1ddhepg,Daniel_Powter-Bad_Day
A to piosenka na poprawienie humorku pomimo że masz zły dzień zawsze próbuj to zmienić
Do następnego posta
Lili
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz